Obawy mieszkańców osiedla Hutnik o przyszłość lasu przy ulicy Wrzosowej
Inwestycje miejskie, które mogłyby doprowadzić do wycinki drzew na terenach przyległych do ulicy Wrzosowej, stały się powodem zaniepokojenia społeczności lokalnej. Problem ten poruszył podczas obrad rady miasta radny Andrzej Dorosz.
Dorosz zaznaczył, że mieszkańcy osiedla Hutnik sprzeciwiają się planom wycinki drzew rosnących w pobliżu ich domów. Wyraził nadzieję na to, że ich stanowisko nie zostanie zignorowane. Wskazał ponadto, że nie akceptują podejmowania decyzji bez uprzedniej kampanii informacyjnej i konsultacji społecznych na terenie osiedla. Zwrócił uwagę na ważną rolę lasu jako naturalnej bariery pomiędzy osiedlem a strefą przemysłową, podkreślając jej pozytywny wpływ na jakość życia i zdrowie mieszkańców, zwłaszcza najmłodszych. Przewiduje również, że jakiekolwiek próby usunięcia lasu spotkałyby się ze społecznym oporem.
W odpowiedzi na te obawy, przedstawiciele miasta poinformowali, że nie planują żadnych działań prowadzących do usunięcia lasu w rejonie ulicy Wrzosowej. Zachowanie lasu jest ważne, ze względu na funkcję bufora, jaka spełnia dla osiedla. Prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, dodał, że planowane są jedynie prace związane z budową drogi dojazdowej do sieci na tych działkach. Budowa ta będzie jednak minimalnie ingerować w teren leśny, a 75% trasy ma zostać poprowadzone wzdłuż istniejącego rurociągu.
Władze miejskie podkreśliły również, że nadzór nad terenami leśnymi sprawuje Nadleśnictwo Rozwadów. Pozyskiwanie drewna z tych terenów odbywa się na podstawie planów urządzania lasów zatwierdzanych przez ministerstwo i miasto nie ma wpływu na te decyzje.