Nadleśnictwo Rozwadów wzywa do ochrony lasów i poszukiwania alternatywnych rozwiązań gospodarczych
Przedstawiciele Nadleśnictwa Rozwadów, ulokowanego w Stalowej Woli, zaapelowali do lokalnych władz o podjęcie działań zorientowanych na ochronę lasów i środowiska przyrodniczego. W swoim oświadczeniu podkreślili także konieczność poszukiwania innych ścieżek rozwoju gospodarczego, które nie skutkują zniszczeniem natury.
Lucjusz Nadbereżny, pełniący funkcję prezydenta Stalowej Woli, próbuje uspokoić obawy, zapewniając, iż planowana wycinka setek hektarów lasu pod przyszłe inwestycje firm nie wpłynie negatywnie na stan zdrowia mieszkańców ani na jakość naturalnego otoczenia. Niemniej jednak, pewna grupa obywateli jest niepocieszona, obawiając się o przyszłość miejscowych ekosystemów ze względu na planowane inwestycje zakładów stosujących w produkcji agresywne metody.
Niepokój społeczny doprowadził do zorganizowania spotkania 23 kwietnia. Inicjatorem była Urszula Tatys, kandydatka do rady miasta z list Prawa i Sprawiedliwości, która odpowiedziała na prośbę zaniepokojonych mieszkańców. Wszyscy zebrani chcieli uzyskać wyjaśnienia od prezydenta miasta. Oświadczenie wydane przez leśników jest dodatkowym sygnałem świadczącym o rosnącym niepokoju społecznym.
Ważnym elementem stojącym u podstaw dyskusji było przedstawienie Raportu Oddziaływania na Środowisko, opracowanego przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Dokument ten był katalizatorem debat i wywołał szereg pytań dotyczących przyszłości ekologicznej Stalowej Woli.