Niezapomniane zdarzenie z przeszłości: Niewytłumaczalna rzeź w galerii handlowej – sprawca powraca na wolność
Pamiętny incydent, który poruszył całe społeczeństwo polskie 7 lat temu, odżywa ponownie. W tym czasie, mężczyzna wyposażony w szturmowy nóż, ni stąd ni zowąd zaatakował niewinnych klientów korzystających z usług galerii handlowej. Z wyników jego agresji wynika, że jedno życie zostało brutalnie odebrane, a 9 innych osób doznało poważnych obrażeń. Przerażające jest to, że Konrad K., odpowiedzialny za ten czyn, obecnie przebywa na wolności.
Wiek sprawcy tej masakry wynosił 27 lat, kiedy 7 lat temu podjął decyzję o sprowadzeniu chaosu i strachu do codziennego życia osób robiących zakupy w centrum handlowym w Stalowej Woli. Konrad K. bez namysłu wymachiwał szturmowym nożem, raniąc przypadkowe osoby.
Napastnik w ciągu kilkunastu minut zdołał zabić jedną osobę i ciężko ranić dziewięć innych. Pan Wojciech pełni rolę jednego z tych, którzy doświadczyli tego koszmaru osobiście. Jak mówi: „To jest coś, co zostaje z nami na zawsze. To cud, że dożyłem”. Lekarz karetki rzekł podczas transportu: „K… on ma dziurę w brzuchu”. Konrad K. uszkodził mu trzustkę i wątrobę.
Atakujący został oskarżony o morderstwo oraz wielokrotne próby zabójstwa. Jednakże nie skierowano go do więzienia, lecz do zamkniętego szpitala psychiatrycznego na zasadzie detencji, gdyż biegli uznali go za niepoczytalnego.
Wojciech przypomina, że dostawał zapewnienia, że Konrad nigdy nie opuści zamkniętego szpitala psychiatrycznego o podstawowym rygorze zabezpieczeń. Przekonywano go, że jest tam całkowicie odizolowany i że łatwiej byłoby mu uciec z więzienia niż stamtąd.