Prawie 500 interwencji strażackich w regionie Podkarpacia
Prawie 500 interwencji strażackich w regionie Podkarpacia zanotowano od czwartku, 19 lutego. Wszystko za sprawą silnych wichur i tragicznych warunków pogodowych, jakie miały miejsce w całej Polsce. Silne porywy wiatru, które osiągały prędkość ponad 100 km/h spowodowały wiele zniszczeń. Połamane drzewa, uszkodzone budynki publiczne, a także zerwane sieci energetyczne – z tym musieli się mierzyć w ostatnich dniach mieszkańcy Podkarpacia.
Prawie 500 interwencji strażackich w regionie Podkarpacia
Strażacy po raz kolejny alarmują do mieszkańców. Powodem tego są tragiczne warunki pogodowe, jakie mają miejsce w ostatnim czasie. Gdy na zewnątrz panuje wichura, warto zostać w domu, a także zabezpieczyć wszelkie przedmioty, które mogą ulec zniszczeniu.
Silne wichury, które przeszły przez całą Polskę, nie oszczędziły regionu Podkarpacia. Tutejsi strażacy mieli ręce pełne roboty, co potwierdzają ich liczne interwencje. W naszym regionie było ich prawie 500. Prędkość wiatru wynosiła ponad 100 km/h, co spowodowało ogrom zniszczeń. Połamane zostały drzewa, które strażacy musieli usuwać zarówno z ulic, posesji, jak i sieci energetycznych. W wielu miejscach do tej pory nie ma prądu i bieżącej wody, ponieważ zostały uszkodzone przewody. Mimo tragicznych warunków pogodowych, które siały zniszczenie, nikt nie ucierpiał.
Uszkodzenia były widoczne na każdym kroku. W mojej dzielnicy widziałem 3 duże powalone drzewa, które wadziły przejazd samochodem.