Stalowa Wola wprowadza innowacyjne recyklomaty sfinansowane z funduszy norweskich, ale nie bez kontrowersji

Zacienione ulice Stalowej Woli zostały ostatnio wzbogacone o trzy zaawansowane urządzenia do recyklingu, znane jako recyklomaty. Te technologiczne innowacje mają na celu ułatwienie mieszkańcom miasta zbierania plastikowych butelek i aluminium w postaci puszek. Interesująco, sfinansowanie tych maszyn pochodziło z funduszy norweskich. Niemniej jednak, wprowadzenie tych ekologicznych urządzeń nie obyło się bez pewnych napięć.
Mariusz Bajek, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, wyraził swoje niezadowolenie w sprawie nowo wprowadzonych recyklomatów. Wydaje się, że te nowoczesne rozwiązania, mimo iż mają na celu promowanie ekologicznych nawyków, mogą budzić pewne emocje w środowisku politycznym.
Trzy wspomniane recyklomaty zostały umieszczone przy strategicznych punktach miasta: przy Szkole Podstawowej nr 12, w pobliżu Wodnego Placu Zabaw oraz nieopodal Hali Targowej na ulicy Okulickiego. Całościowy koszt instalacji tych urządzeń wyniósł miasto 450 tysięcy złotych.
Vice prezydent miasta, Tomasz Miśko, wyjaśnił, że recyklomaty są przeznaczone do zbierania opakowań aluminiowych i plastikowych. Wybór lokalizacji tych urządzeń jest częścią „programu pilotażowego”, mającego na celu ocenę ich skuteczności i wpływu na świadomość ekologiczną mieszkańców.